Universal Music Group opublikowało swoje wyniki finansowe za rok 2016 i uzyskało najlepszy dochód odkąd ich właścicielem jest koncern mediowy Vivendi. Co zaskakujące udało się to osiągnąć mimo najgorszych od lat zysków ze sprzedaż nośników fizycznych i tzw. downloadu. Cały sukces UMG zawdzięcza streamingowi.
Liczba pieniędzy zarobionych na streamingu właśnie wzrosła aż o 55,5 % w stosunku do roku 2015 (z 954 mln euro do 1,483 mld euro). Oznacza to, że dla wytwórni dzienny zysk z serwisów pokroju Spotify i Apple Music to ok. 4 mln euro.
Nośniki fizyczne musiały zadowolić się mianem „drugiej najbardziej dochodowej formy dystrybucji”. Zyski z nich zaczerpnięte spadły o 13 % z 1,410 mld do 1,225 mld euro.
Czytaj: Bunt przeciwko streamingowi. Zagraża zdolności utrzymywania się autorów
Co ciekawe okazuje się, że konsument wcale nie odczuwa specjalnej więzi z dystrybucją cyfrową. Pobrania z serwisów pokroju iTunes zanotowały największy spadek, bo aż o 266 mln euro czyli o 26%. Ostatnia grupa dochodów, czyli licencje i inne prawa zanotowały stosunkowo niewielki spadek 3 mln euro.
Jak ogromnym rynkiem jest obecnie strumieniowanie? Według badań Midia Research ze Spotify, bezwzględnego dominatora świata streamingu, korzysta już 100 mln osób z czego 40 mln płaci abonament. Zaraz za nimi plasuje się serwis Apple Music z liczbą 20 mln użytkowników. To imponujące, bo z serwisu można korzystać jedynie odpłatnie, a w niecały rok podwoił ilość swoich klientów.
Reszta poważnych graczy to Deezer (7 % rynku), Napster (4,5 % rynku) oraz Tidal (1% rynku). W 2015 przychody z tych serwisów wygenerowały przychody o wysokości 2,7 mld dolarów, ale prognozy przewidują, że do 2020 osiągną 11 mld. W Polsce rynek użytkowników streamingu szacowany jest na 1,5 mln osób.
Z innych statystyk opublikowanych przez UMG wynika, że najwięcej na streamie Universal zarobił w Ameryce Północnej oraz Europie (78 % światowego zysku). Topowe, dochodowe gwiazdy to: Drake, Justin Bieber, Rihanna, Ariana Grande oraz The Rolling Stones. Mniej znani artyści wciąż narzekają jednak na to, że dochody ze streamingu są bardzo niskie i w zasadzie nie gwarantują im żadnego dochody umożliwiającego dalszy rozwój artystyczny.
Autor: Krzysztof Bielawny/MiP
Źródła: MusicBusinessWorld,
Fot: Laura Thorne/Flickr, CC BY-NC-ND 2.0