Trzyosobowa Komisja więzienia stanowego Attica (w pobliżu Bufflo w stanie Nowy Jork) zdecydowała o odrzuceniu wniosku o przedterminowe zwolnienie z więzienia zabójcy Johna Lennona – Marka Davida Chapmana, który odbywa karę dożywocia. Jego wniosek odrzucono po raz ósmy.
Komisja uznała, że Chapman nie jest w stanie żyć na wolności i gdyby wyszedł na wolność prawdopodobnie, ponownie złamałby prawo. “Czyn pana Chapmana zniszczył rodzinę ofiary i tych, którzy go kochali” – dodała Komisja.
Czytaj: Śmierć genialnego artysty zawsze oznacza biznes. W przypadku Williamsa już się zaczął
Przypomnijmy, Chapman uznany za niepoczytalnego i niebezpiecznego, zabił Lennona 8 grudnia 1980 r. przed bramą wejściową do rezydencji “The Dakota”. Tego samego Chapman poprosił Lennona o złożenie autografu na świeżo kupionej płycie eks – Beatlesa “Double Fantasy“, na co ten się zgodził. Później zabójca czekał cały dzień na powrót Lennona, by wieczorem oddać do niego pięć strzałów. Muzyk zmarł w szpitalu.
W czasie procesu Chapman przyznał się do winy. Został oskarżony o zabójstwo drugiego stopnia. Uznano go za winnego popełnionego czynu. Później tłumaczył, że był zły na Lennona, ponieważ nie wierzył on w Boga. “Próbowałem przekonać się by wrócić do domu. Miałem płytę, którą chciałem, myślałem o tym, by pokazać ją żonie, wszystko było w porządku. Jednak byłem tak przekonany do dokonania tego morderstwa, że żadna siłą nie byłaby w stanie mnie odciągnąć z tego miejsca“.
Chapman ma obecnie 59 lat. Ostatni raz starał się o przedterminowe zwolnienie w 2012 roku.
Źródło: www.guitarplayer.com
Fot. Nationaal Archief, Den Haag, Rijksfotoarchief, John i Yoko podczas “Bed In for Peace, Amsterdam 1969”.